O w takim razie powodzenia na maturze!
a ja mam nadzieje, że faktycznie czytanie tych "strasznych" książek mi się kiedyś przyda, bo jest to dla katorga niesamowita
(03-29-2012 10:39 AM)Edzia napisał(a): [ -> ]O w takim razie powodzenia na maturze!
a ja mam nadzieje, że faktycznie czytanie tych "strasznych" książek mi się kiedyś przyda, bo jest to dla katorga niesamowita
Może źle do tego podchodzisz? Pamiętam, że jak byłam w gimnazjum, to gardziłam lekturami, a teraz, jak o tym myślę, to widzę, że to są naprawdę dobre książki!
Ja nie kupuję, ale często wypożyczam. Mam blisko biblioteke wiec czesto do niej zaglądam, po drodze do sklepu na przykład
Lubie różne książki, s-f, obyczajowe, fantasy... przeróżne naprawde. Wszystko oprócz romansów
No i jakieś biograficzne też lubie bardzo czytać o osobach które znam, politykach, muzykach.
Najbardziej lubię horrory - te nowsze jak Kinga, Koontza, Mastertona czy Barkera, albo te starcze - Poego albo Levecrafta. Zwłaszcza ten ostatni pisał niesamowicie i miał przerażający klimat w swoich książkach. Pamietam jak po przeczytaniu któregos opowiadania przez całą noc śniły mi sie potwory i czarne dziury
Horrory od czasu do czasu, King jest dobry owszem. Poego kiedyś próbowałam ale zbyt ciężkie to i ponure a i do tego napisane nie po dzisiejszemu. Ostatnio ekscytuję się Prachettem, bardzo mi się spodobały jego opowiadania. A tak poza tym, to jak jak w filmach, nie lubię fantasy, -f tak średnio, lubię natomiast historyczne książki, najlepiej z czasów XVIII/XIX wieku, kocham klimat tamtych czasów. Chetnie też pochłaniam biografie znanych ludzi.